św. Alfons Liguori
Kto się modli, z pewnością się zbawia; kto się nie modli, z pewnością się potępia.
Matka Boża Nieustającej Pomocy
Kto się modli, z pewnością się zbawia; kto się nie modli, z pewnością się potępia.
W pobliżu Najświętszego Sakramentu radują się zasmuceni, prości ludzie stają się mądrymi, silni słabymi, a bogatymi ubodzy.
Nadzieja sprawia, że rośnie miłość, a miłość sprawia, że rośnie nadzieja. Z pewnością nadzieja w Boską dobroć sprawia, że rośnie miłość ku Jezusowi Chrystusowi.
Cała świętość i doskonałość duszy polega na umiłowaniu Jezusa Chrystusa, naszego Boga, naszego najwyższego Dobra i naszego Odkupiciela. Ta miłość zespala i podtrzymuje wszystkie cnoty, czyniąc człowieka doskonałym.
MBNP jest u nas we czci. Ma swoją kaplicę, gdzie mieści się Jej wizerunek cudowny i tam doświadcza na sobie niejeden, jak w potrzebach doczesnych i duchowych okazuje swą dobroć i spieszy z pomocą.
Nabożeństwo do Matki Bożej w postaci tradycyjnej wyniosłem z domu rodzinnego i z parafii wadowickiej.
W kościele parafialnym pamiętam boczną kaplicę MBNP, do której rano przed lekcjami ciągnęli gimnazjaliści. Potem, po lekcjach, ten sam pochód uczniów szedł do kościoła na modlitwę.
Wiele razy po nocnej zmianie, kiedy wracałem do domu, gdzie mieszkałem, odwiedzałem kościół Redemptorystów, gdzie jest ikona MBNP. Zatrzymywałem się tam, ile razy byłem na drodze pomiędzy fabryką a domem.
Kardynał Prefekt Propagandy wezwie Przełożonego wspólnoty MB z Posterula i przekaże mu, że jest naszym pragnieniem, aby obraz Najświętszej Maryi, został na nowo umieszczony pomiędzy Świętym Janem a MB Większą.